W Hiszpanii Wielkanoc obchodzona jest bardzo uroczyście. Hiszpanie świętują w kościołach oraz na ulicach miast i wiosek, biorąc udział w licznych procesjach. Procesje te różnią się od siebie bardzo znacznie, jednak dziś nie będzie o tym. Dziś chcę Wam przedstawić coś małego na ząb.
Co roku Walencja w dniach 15/19 marca zmienia się w miasto kolorów, hałasów i dobrej zabawy. Fallas jest świętem o międzynarodowej sławie, co roku przybywa na nie 2 miliony turystów. Miasto w tych datach w dosłownym znaczeniu nie śpi. Jestem pewna, że większość z Was już słyszała co nieco o tych dniach, dlatego ja dziś napiszę o kilku ciekawostkach związanych z tym głośnym świętem.
W nadmorskiej miejscowości Altea znajduje się cerkiew, która wywołuje wiele opinii wśród mieszkańców. Cerkiew położona przy krajowej drodze N332 między Altea a Calpe, jest jednym z tych miejsc, w którym warto się zatrzymać.
Dziś za oknem niby wiosennie, ale jeszcze zimowo. Przez ostatni tydzień, lub więcej, wiatr nie daje spać spokojnie nocą, a w dzień słoneczko zaczyna rozpieszczać. W ogrodzie wszędzie pojawiła się zielona trawa, patrząc na taki krajobraz, lata woła dusza. Ale jak na razie z tego lata to tylko dynia, która czeka by ją upiec w piekarniku.
W dzisiejszych czasach kobiety ciąglę walczą o swoje prawa, organizowane są marsze i protesty. Dziś zrobię krótki przegląd praw kobiety i jak przez te wszystkie lata ewoluowały.
Naturalny park Albufera położony zaledwie 10km od miasta Walencji. Albufera w języku arabskim oznacza małe morze. Jest jednym z tych miejsc, gdzie warto przycupnąć na chwilę. Jest to jezioro o powierzchni 23,94km2 otoczone polami ryżowymi o powierzchni 223km2. Sami zobaczcie jak tu pięknie.
Hiszpania to piękny kraj, zwiedzając go wzdłuż i wszerz napotkamy liczne zabytki, różnorodne tradycje, jak również zróżnicowaną kuchnię. Dla mieszkańców tego kraju wybrać się w weekend do baru to rzecz normalna. Dziś chcę Was przenieść do jednego z nich. Wybierzemy się do baru w okolicy Alcoy, gdzie przedstawię Wam kartę przystawek jakie możemy skosztować.
Dziś będzie o moim ostatnim wypadzie do Madrytu. Pociąg nie jest moją ulubioną opcją podróżowania, ale czasem jest tą lepszą, i tak właśnie się stało tym razem. W Hiszpanii mamy dosyć dobry wybór takich połączeń i o zróżnicowanych cenach. Komfort naszego podróżowania zależy oczywiście od tego kiedy kupimy bilet i ile chcemy na niego wydać.
Na dworzu chłodno, więc dziś będzie trochę o tym jak ogrzać dom. W dzisiejszych czasach mamy duży wybór metod ogrzania siebie i pomieszczeń, jednak nie zawsze tak było. Zobaczcie jakie metody kiedyś stosowano w Hiszpańskich domach, dodam jeszcze tylko, że z tym sposobem jeszcze się można spotkać w wielu miejscach.
Dziś będzie kulinarnie. Wykorzystując zimne temperatury na zewnątrz, zapraszam Was do mojej kuchni, gdzie przygotowuje coś idealnego na te chłodne dni. Przyznam się szczerze że jest to jedna z ulubionych potraw mojego męża. Wiadomo że w necie, jak zrówno i w innych domach znajdziemy na te proste danie tysiące przepisów. Ja zdradzę Wam taką, której się nauczyłam pracując w Hiszpańskiej restauracji.
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Read More