Benidorm miasto położone w prowincji Alicante, dla większości znane jako Śródziemnomorskie Las Vegas. Jest drugim miastem na świecie pod względem liczby wieżowców na metr kwadratowy ziemi, zaraz za Nowym Jorkiem. Jednak nie zawsze tak było, jesteście ciekawi historii tego miasta?
Przed 1950 rokiem była to mała rybacka wioska, w której nawet nie było bieżącej wody. Zamieszkała przez zaledwie 2000 osób, z których większość żyła z rybołóstwa, uprawy oliwek i cytryn. Do wioski przyjeżdżali jacyś turyści, którzy mieścili się w kilku hotelach i małych pensojantach. No to jak się przekształciła wioska w tak wielkie miasto?
Wszystko to stało się dzięki jednej osobie Pedro Zaragoza Orts. Burmistrz, który wymyślił miasto, jakie dziś znamy. W 1956 roku przedstawił plan rozbudowy miasta, który jest aktualny po dziś dzień. Budowlany BUM rozpoczął się w 1959 roku, zaczęto budować tak zwane „bloki tramwaje«. Te miały mieć maksymalnie 5 pięter, położone prostopadle do morza i oddalone o 5 metrów od granicy działki. Plan zaczął działać i teleoperatorzy nie nadążali z ofertami wakacyjnymi. Pojawili się również pierwsi inwestorzy, którzy zaczęli powiększać hotele, tak aby mogło się w nich zatrzymać, jak najwięcej gości.
Wtedy to burmistrz miasta zmienił się w prawdziwego geniusza marketingu. Zrozumiał, że tylko budując, nie przyciągnie turystów. Podarował tysiące butelek wina SOL DE BENIDORM ważnym osobistością, między innymi dla królowej Anglii. Zapełnił niemieckie miasta znakami podającymi odległość do Benidormu. Zaprosił nawet rodzinę Norweskich Lappów w swoich tradycjonalnych strojach, w których to spacerowali ulicami miasta. Dzięki tej taktyce zapewnił sobie miejsce na okładkach wszystkich gazet Norweskich. Ten sam burmistrz stworzył również festiwal piosenki w Benidromie, gdzie rozpoczął karierę między innymi Julio Iglesias.
( zdjęcia z internetu)