Oliwa z oliwek uznawana jest powszechnie za zdecydowanie pożądany składnik diety, a lekarze, dietetycy i specjaliści zajmujący się promocją zdrowia przy każdej możliwej okazji podnoszą kwestie korzyści wynikających z regularnej jej konsumpcji. I chociaż oliwa z oliwek faktycznie posiada szereg zalet, to podkreślić należy, że nie wszystkie obiegowe teorie krążące na jej temat mają rzetelne uzasadnienie…
MIT
Oliwa z oliwek to najzdrowsze źródło tluszczu
Wysoka zawartość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz obecność związków o działaniu antyoksydacyjnym, antyagregacyjnym i przeciwzapalnym z pewnością świadczą na korzyść oliwy z oliwek extra virgin. Nie jest to jednak wystarczający powód by uznawać oliwę za najzdrowsze źródło tłuszczu, a już tym bardziej by – tak jak ma to w zwyczaju robić wiele osób – spożywać ją w nielimitowanych ilościach. Istnieje wiele innych produktów żywnościowych będących źródłem tłuszczu, które zdecydowanie warto włączać do diety, takich jak choćby ryby morskie, orzechy, oleje: kokosowy, lniany wysokolinolenowy, a także całe jaja, masło.
MIT
Wszystkie oliwy są takie same
To będzie zła wiadomość dla osób wybierających najtańsze wersje oliwy z oliwek. Istnieje kilka rodzajów tego tłuszczu, od niskogatunkowej sansy, przez oliwę rafinowaną, oliwę virgin, aż po oliwę extra virgin, która charakteryzuje się najwyższą jakością. Niestety również i najbardziej ceniona oliwa extra virgin może nie być produktem najwyższej klasy. Niestety nie każdy wie jak powinna pachnieć, wyglądać i smakować oliwa extra virgin najwyższej klasy, i większość kupujących zadowala się jej namiastkami. Prawda jest taka, że lepiej już zamiast oliwy w cenie 20zł za litr wybrać inny rodzaj tłuszczu…
MIT
Oliwa extra virgin nie nadaje się do smażenia
Istnieje takie przekonanie, zgodnie z którym na oliwie z oliwek extra virgin nie należy smażyć, a do obróbki termicznej nadaje się jedynie oliwa z wytłoczyn oliwek. Nie jest to jednak teoria słuszna. Okazuje się, że związki o właściwościach antyoksydacyjnych obecne w oliwie zapobiegają powstawaniu niepożądanych produktów przemian termooksydatywnych lipidów, co ma istotne znaczenie w kontekście ogólnie pojętego zdrowia. Faktem natomiast jest, że oliwa z oliwek nie nadaje się do bardzo długiego czy wielokrotnego smażenia, w takim wypadku lepiej użyć smalcu, oleju kokosowego lub masła klarowanego.
MIT
Oliwa z oliwek jest dobrym źródłem kwasów omega 3
Niestety oliwa nie jest dobrym źródłem kwasów omega 3, których zawiera ilości śladowe. Co więcej wadą oliwy jest nieprawidłowy stosunek kwasów tłuszczowych omega 6 do omega 3, tak więc bardzo wysoka jej konsumpcja jest wręcz niekorzystna w kontekście utrzymania prawidłowej relacji kwasów polienowych. Oprócz oliwy należy spożywać także ryby morskie, owoce morza lub chociaż orzechy włoskie, siemię lniane lub olej lniany, czyli produkty dostarczające kwasów omega 3. Rozwiązaniem alternatywnym jest prawidłowo zaplanowana suplementacja.
MIT
Oliwa kupowana w markecie jest świeża
Oliwa, w przeciwieństwie np. do wina, nie nabiera walorów wraz z wiekiem. Wręcz przeciwnie, to ta świeża posiada najwięcej drogocennych dla zdrowia substancji, zwłaszcza polifenoli. Jest najbardziej ceniona nie tylko przez koneserów smaku (lekko „drapie” w gardle), ale również przez osoby zainteresowane przede wszystkim jej zdrowotnymi właściwościami. Jednak oliwa, którą kupujemy w marketach, może pochodzić nawet ze zbiorów sprzed… trzech lat. Żeby uniknąć kupowania starego płynu, należy sprawdzać na etykiecie, w którym roku odbył się zbiór oliwek. To ważne, ponieważ eksperci szacują, że już po półtora roku od daty produkcji, oliwa zaczyna tracić swoje właściwości.
MIT
Oliwa z oliwek nie tuczy
Nie wiadomo skąd wzięło się to przekonanie, wiadomo natomiast, że może wyrządzić wiele szkody osobom odchudzającym się. Oliwa z oliwek, jak każdy tłuszcz, jest kaloryczna. 100 gramów liczy ok. 820 kcal, łyżka zawiera ok. 80 kcal. To oczywiście dużo, ponieważ jednak na diecie odchudzającej także należy dostarczać organizmowi tłuszczów, najlepiej roślinnych, oliwa jest dobrym wyborem, m.in. dzięki dużej zawartości (ponad 70 proc.) jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Chronią one układ krążenia i wspomagają przemianę materii. Może to pozytywnie wpłynąć na rezultaty odchudzania, pod warunkiem jednak, że podczas stosowania diety redukcyjnej nie będzie się przekraczać jednej łyżki oliwy dziennie.