Nie wiem jak u was ale do prowincji Alicante dotarła kolejna fala upałów! Więc jest to chyba idealna chwila na zaproszenie was na bloga na coś orzeźwiającego. Mojito nie jest drinkiem wywodzącym się z Hiszpanii ale na pewno dobrze się sprawdzi w te upalne dni.
Jestem pewna że większość z was, jak nie wszyscy dobrze zna tego drinka i pewnie każdy ma swój mały sekret na przygotowanie jego. Dziś pokaże go wam w moim wykonaniu i mam nadzieję że chociaż trochę was zainteresuje, no to zaczynamy.
Składniki:
– limonka
– śwież mięta
– biały rum
– kostki lodu
– limoniada
– brązowy cukier
– woda z syfonu
– moździeż kuchenny
– słomki
1. Pierwszym krokiem będzie rozbicie lodu, można użyć do tego drinka kupionego kruszonego lodu jednak ja wole sama go rozbić, w grubszy woreczek może być taki do mrożenia wkładam lód, owijam go ścierką i rozbijam młotkiem.
2. Do szklanki wsypuje 4 łyżeczki brązowego cukru, kilka liści świeżej mięty i pól pokrojonoej w plasterki limonki, ugniatam wszystko moździeżem
3. Gdy mamy składniki ugniecione (limonka puściła sok) wlewamy odrobinę limoniady ( ja kupuję gotową) mniej więcej dwa palce i dokładnie mieszamy
4. Wsypujemy pokruszony lód (około połowy szklanki), dodajemy biały rum i mieszmy
5. Dosypujemy kruszony lód do pełna szklanki i dodajemy wode sodowa, mieszamy i mamy gotowe Mojito
Wkładamy słomkę, dekorujemy szklanke kawałkiem mięty i limonki i pijemy!