Dziś będzie o moim ostatnim wypadzie do Madrytu. Pociąg nie jest moją ulubioną opcją podróżowania, ale czasem jest tą lepszą, i tak właśnie się stało tym razem. W Hiszpanii mamy dosyć dobry wybór takich połączeń i o zróżnicowanych cenach. Komfort naszego podróżowania zależy oczywiście od tego kiedy kupimy bilet i ile chcemy na niego wydać.
Nasza wycieczka nie była planowana i dlatego wybór, jakim pociągiem można się dostać, do Hiszpańskiej stolicy się skrócił.
Pierwszym powodem była cena, kupując bilet praktycznie z dnia na dzień, cena była dosyć wysoka, i drugim była dostępność biletów, te w większości były wyprzedane. Dobra do cen jeszcze wrócę później, w tej chwili zatrzymam się na wyborze pociągu.
Na takich dalekich trasach możemy wybrać między dwoma szybkimi pociągami
AVE ( Alta Velocidad Española mówiąc po polsku Wysoka Prędkość Hiszpańska) lub ALVIA.
Różnice między nimi są znaczące.
Pierwszą i chyba najważniejszą będzie czas, obydwie są uznawane za linie szybkiej prędkości, jednak AVE tutaj jest królową. AVE osiąga prędkość do 310km/h, a ALVIA do 250km/h. Dlaczego taka różnica, AVE używa tylko tras przygotowanych dla pociągów wysokiej prędkości, a ALVIA może poruszać się po innych torach.
Wiadomo oszczędność czasu, wiąże się również z większymi kosztami, co odczujemy, kupując bilet. AVE posiada w Hiszpanii 12 tras, kiedy to ALVIA ma ich aż 24.
Wracając jeszcze do cen, zawsze warto kupować bilety z wyprzedzeniem. Kupując z dnia na dzień, raczej możemy zapomnieć o promocjach. Nasz bilet był zakupiony z dnia na dzień, wybraliśmy ALVIA, co nas kosztowało 71 euro dla 2 osób w klasie turystycznej. Jeśli byśmy chcieli wybrać AVE, koszt takich biletów wyniósłby nas 190 euro.
Podróż była bardzo szybka i wygodna, zaledwie w 2,5h znaleźliśmy się już w stolicy.
W wyglądzie, również znajdziemy różnicę, ale to już sami ocencie.
AVE
ALVIA