Jestem pewna, że Alicante jest dla wszystkich dobrze znane. Jedni znają je tylko ze słuchu a inni już tu byli i pewnie nie raz. My mamy to szczęście, że mieszkamy w prowincji tego pięknego miasta już wiele lat. Często, gdy mamy wolną chwilę je odwiedzamy, chociażby żeby przejść się po porcie lub deptaku i zjeść lody, lub inne małe co nieco. Jedną z najbardziej znaną atrakcją turystyczną Alicante jest na pewno zamek świętej Barbary, ale to nie tu dziś was zabiorę.
Dziś zabiorę was do portu. Wchodząc na część portową oprócz wielu jachtów i statków, możemy dostrzec kasyno oraz wiele barów i restauracji, jednak dziś wybierzemy do tylnej części portu. W tej znajdziemy stałą siedzibę organizatorów VOLVO OCEAN RACE. Nie wiem, czy wiecie, ale Alicante po raz już czwarty z rzędu jest miejscem startowym regat, a w dniach 11/22 października możemy odwiedzić obiekt bezpłatnie i zobaczyć z bliska jak ekipy regat przygotowują się do tej tak trudnej wyprawy. Znajdziemy na terenie obiektu kilka ciekawych punktów takich jak jachty, które brały udział w regatach kilka i kilkanaście lat temu oraz łodzie ratownictwa morskiego (można na nie wejść i usłyszeć ich historie). Wiadomo nie może również zabraknąć pokazu jednych z najbardziej ekskluzywnych aut Volvo (bo przecież to główny sponsor). Organizatorzy pomyśleli również o najmłodszych i zorganizowali ciekawe zajęcia dla nich takie jak np. spotkanie z magiem. Dla mnie osobiście najbardziej się spodobała sala projekcyjna, w której był wyświetlany film przedstawiający życie i prace ekipy statku podczas regat. Nasza wizyta była bardzo udana, mam nadzieję, że i wam się spodoba.