Nasz ostatni weekend był dosyć intensywny, pełny wrażeń. Między innymi byliśmy na kajakach, o tym już pisałam w ostatnim wpisie, jak i również spotkaliśmy się ze znajomymi na kolacji. A co jedliśmy? O tym na pewno napiszę wam w innym poście, a dziś pokażę wam mój przepis na SANGRIE. Lubicie? Robicie? Zapraszam…
… myśle że wszyscy dobrze ją znają , jest to chyba najbardziej popularny napój w Hiszpanii. Oczywywiście istnieje milion i jeden sposobów na jego przygotowanie, a mój jest taki ( ja nie dodaje cukru).
Potrzebne składniki :
– dzbanek
– czerwone wino stołowe
– 100 ml brandy
– 150 ml czerwonego Martini
– 330 ml fanty cytrynowej
– 1 pomarańcza
– 1 brzoskwinia
– 1 jabłko
– kostki lodu
– drewniana łyżka do mieszania
1. Brzoskwinie obieramy ze skórki i kroimi na kawałki, wydłubujęmy z jablka środek z pestkami i kroimi na kawałki, pomarańcze przekrajamy na pół i połowę kroimy w plastry.
2. Do naszego dzbanka wsypujemy kostki lodu a następnie wciskamy sok z połowy pomarańczy, dodajemy pokrojone owoce, zostawiamy większy plaster pomarańczy i kawałek jabłka do ozdobienia dzbanka
3. Wlewamy brandy, martini, wino, fante, mieszamy i odstawiamy na 10 lub 15 minut, po tym czasie mieszamy i ugniatamy owoce drewnianą łyżką bez wyjmowania ich z dzbanka. Dekorujemy dzbanek odłożonymi owocami i nasza sangria jest gotowa do spożycia.