Witam was po krótkiej przerwie. Dawno nic nie pisałam ale to ze względu że miałam mini wakacje i odwiedzaliśmy nowe ciekawe miejsca. Jednym z ciekawszych miejsc o którym już słyszałam jakiś czas temu, ale jakoś nie mieliśmy czasu lub weny by go odwiedzić była łódź podwodna DELFIN . Znajduje się ona w porcie Torrevieja.
Łódź podwodna » DELFIN» było pierwszym muzeum tego typu. Sama łódź pochodzi z roku 1973 a na jego pokładzie służyło 54 marynarzy, posiadał on również 12 torped. Wchodząc do jego środka możemy zobaczyć jak niewiele miejsca przypadało na 1 osobę ( a dokładnie tylko 1,5 metra). W jego wnętrzu dostrzeżemy orginalne mundury i inne przedmioty codziennego użytku jak i również sprzęt potrzebny do obsługi łodzi.
Ale tak na prawdę to łódź podwodna nie jest jedyną którą zwiedzimy, kolejną a tak na prawdę pierwszą w kolejce jest łódź należąca do floty straży celnej. Pochodząca z roku 1967 i zachowana w orginalnym stanie. W jej wnętrzu możemy wyobrazić sobie jak wyglądało codzienne życie jego zalogi.
A trzecią i ostatnią łodzią, która niestety mogliśmy tylko obejrzeć na zewnątrz była łódź należąca do szkoły morskiej ( w momencie naszej wizyty była w trakcie konserwacji).
Na brzegu obejrzymy różną broń itp, w jaką były zaopatrzone poszczególne łodzie. Wstęp na wszystkie 3 statki to tylko 2 euro nie zależnie od wieku, godziny otwarcia zależą od pory roku. Jedynym wymaganiem aby zwiedzić te pływające muzea to minimalny wzrost 1,15 m. Niedaleko portu znajdziemy podziemny płatny parking więc z parkowaniem nie będziemy mieli większego problemu. Należy pamiętać że muzeum w święta i deszczowe dni jest zamknięte.
Mam nadzieję że zachęciłam was choś troszeczkę do poznania lepiej tego miejsca, a co więcej zobaczyliśmy w Torrevieja już niedługo w nastęnym poście. Miłego tygodnia kochani!