Hiszpania, jak już wspominałam wam wiele razy, nauczyła mnie prostego gotowania. Przestało mnie przerażać brak pomysłu na obiad, czy kolacje. Nauczyłam się korzystać z tego, co już mam w lodówce. Takie przyzwyczajenia, jak możecie się domyślić, ma wiele plusów. Uważam, że tym najważniejszym jest wykorzystywanie wszystkich zakupionych produktów i niewyrzucanie jedzenia. Dodam jeszcze krótko, że moja lodówka nigdy nie jest pełna. Zawsze robię zakupy na bieżąco. Moje doświadczenia mówią, pełna lodówka, pełny śmietnik.
Dziś przedstawię wam szybki sposób na łososia z piekarnika.
- łosoś ja użyłam 3 dzwonków ( mogą być filety lub dzwonki)
- 4 średnie ziemniaki
- 1 por
- 1 duża cytryna
- 1 pomarańcza
- kika koktajlowych pomidorków
- sól, pieprz, świeża pietruszka, papryka chili w proszku lub inna pikantna przyprawa, olej kokosowy i oliwa
- Ryba i ziemniaki mają różny czas pieczenia, więc najlepiej przygotować je w różnych naczyniach, które można włożyć do piekarnika.
- Pora czyścimy i przekrajamy na pół wzdłuż jego, później kroimy na plastry średniej wielkości i podsmażamy na oleju kokosowym.
- W jednym naczyniu układamy pokrojone w grube plastry nieobrane, ale umyte ziemniaki.
- W drugim naczyniu układamy łososia.
- Gdy por jest już podsmażony kładziemy go na ziemniakach i łososiu.
- Wyciskamy sok z cytryny i pomarańczy i polewamy nim łososia i ziemniaki.
- Ziemniaki polewamy jeszcze odrobina oliwy.
- Posypójemy solą, pieprzem, papryką chili i pietruszką ziemniaki i łososia.
- Do łososia dodajemy umyte pomidorki koktajlowe.
- Do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni (ja włączam termo obieg) wstawiamy ziemniaki i pieczemy 25 minut, po tym czasie wkładamy do piekarnika łososia i pieczemy razem jeszcze 25 minut. Gdy minie 50 minut pieczenia, sprawdzamy widelcem czy ziemniaki są miękkie, jeśli tak danie jest gotowe, jeśli nie możemy zostawić jeszcze wszystko 5 minut dłużej.
Jeśli nie jesteście wielbicielami łososia, możecie go zamienić inną rybą.