Uwielbiam karczochy, kiedy się zaczyna sezon na nie kupuje je bezmyślnie, bez planu co z nich przyrządzić . Staram się zawsze mieć je w lodówce i stają się albo dodatkiem do dania, albo daniem głównym.
Dziś przedstawię wam szybki sposób na obiad, w którym główną rolę zagrają właśnie karczochy.
Karczochy są bogate w żelazo i wapń, oprócz tego zawierają witaminę A, B i C, są niskokaloryczne bo w 100 gramach mają tylko 38 kalorii. Oprócz tego pomagają usunąć nadmiar wody z organizmu.
Składniki
- karczochy, na dwie osoby daje 5 lub 6 sztuk
- 1 pikantna papryka
- 2 większe pieczarki
- odrobina świeżego, obranego bobu
- 4 jajka
- sól, oliwa, świeża natka pietruszki
Zaczniemy od przygotowania karczochów, te należy obrać z zewnętrznych liści i pokroić na kawałki, dla niewtajemniczonych w tych czynnościach dodaje link do filmiku, w którym możecie to zobaczyć. LINK TUTAJ.
Wyczyszczone i pokrojone karczochy wkładamy do miski z wodą, z łyżką oliwy i sokiem z jednej cytryny. Karczochy dzięki temu nie zrobią się czarne i będą delikatniejsze. Tak przygotowane karczochy odstawiamy na jakieś 15 minut. W tym czasie przygotujemy inne składniki.
Na desce kroimy pieczarki, pikantną paprykę, oraz siekamy pietruszkę.
Następnie rozgrzewamy patelnię z odrobiną oliwy, ja zawsze używam oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, wy możecie użyć dowolnej oliwy. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy odcedzone wcześniej karczochy,
solimy i przykrywamy pokrywką by się chwile poddusiły. Pamiętajcie, że karczochy wcześniej były moczone i nabrały w ten sposób trochę wody. Co kilka minut odkrywamy i mieszamy.
Kiedy karczochy się już poddusiły dodajemy pieczarki i pikantną paprykę, mieszamy i przykrywamy na chwilę pokrywką, jeśli nasze danie wydaje się zbyt suche możemy dodać trochę oliwy.
Po chwili odkrywamy, dajemy bób i chwilę jeszcze smażymy. Na drugiej patelni smażymy jajka z odrobiną soli. Na koniec do karczochów dodajemy pietruszkę i wyłączamy gaz, danie gotowe jest do nałożenia na talerz. Najpierw kładziemy karczochy z warzywami i później sadzone jajko, tadam i już możemy się zajadać.
Jeśli nie lubicie sadzonych jajek można dodać cienko pokrojonej szynki iberyjskiej, tej nie smażymy tylko kładziemy na ciepłe danie, i tartej trufli. Te smaki pasują idealnie.