Odwiedzając nowe miejsca, zawsze zwracam uwagę nie tylko na urocze uliczki, monumenty architektury, ale również na regionalną kuchnię, którą uwielbiam poznawać. W lokalnych knajpkach zawsze się znajdzie coś nowego dla kubków smakowych, ale to nie jedyne miejsce, gdzie znajdziemy coś pysznego do przekąszenia. Dobrym miejscem na kulinarne podróże są również lokalne rynki i ryneczki.
Dziś wybierzemy się na wirtualną wycieczkę po jednym z takich rynków w Walencji, a mianowicie zobaczymy MERCADO CENTRAL.
Na początku cofniemy się trochę w czasie i opiszę w kilku słowach historię tego miejsca. MERCADO ostatnio obchodził swoje 90 urodziny. W 1914 roku położono pierwszą cegłę na budowie, lecz dopiero w 1928 roku został oddany do użytku. Budowa trwała aż 14 lat, trochę długo prawda? W styczniu 1928 ALFONSO XIII uroczyście otworzył MERCADO, ugaszczając jedzeniem dwa tysiące biednych ludzi.
Ze względu na duży popyt miejsca, już po kilku latach okazała się za mały, więc w 1938 został rozbudowany i zadaszony. To właśnie w tym roku nabrał kształtu, jaki znamy po dziś dzień.
CIEKAWOSTKI
- Jest to jeden z największych rynków w Europie o powierzchni 8160 metrów.
- Jest to pierwszy rynek na świecie, który skomputeryzował swoją sprzedaż i zaoferował dostawę do domu. Stało się to w 1996 roku.
Rynek oferuje dla swoich klientów świeże produkty, z których można przygotować pyszne dania, ale również gotowe dania i przekąski, które zaspokoją nawet najbardziej wymagające podniebienia.
Dokładne położenie, godziny otwarcia, a nawet numer telefonu znajdziecie TUTAJ.